Wszystkie powieści Austen kończą się szczęśliwie , co w XIX wieku mogło oznaczać jedynie małżeństwo. Więcej możliwości nie było, gdyż niezależność i samowystarczalność w przypadku kobiet są wynalazkiem stosunkowo młodym, bo XX wiecznym.
Praca, kariera naukowa i polityczna były zarezerwowane dla mężczyzn. Istniały oczywiście furtki pozwalające kobietom uczestniczyć aktywnie w życiu publicznym, ale najczęściej sprowadzały się do patronowania określonym formacjom politycznym , jak było w przypadku księżnej Devonshire, lub publikowania anonimowo, bądź pod męskim pseudonimem własnej twórczości. Nigdy nie była to działalność eksponowana, czy poważana. Ambitne arystokratki oskarżano o zainteresowanie wyłącznie personalnym aspektem polityki, nie ufając w ich instynkt polityczny, czy zapatrywania ideowe. Powieści pisane ręką kobiety mało kto traktował poważnie.
Bezsilność dotyczyła także tych najzamożniejszych i najbardziej wpływowych. Charakterystyczna jest tu postać lady Katarzyny de Burgh , która wiedzie przyjemne, komfortowe życie dobrze urodzonej despotki. Austen używa wobec niej określenia sędzia pokoju, co stanowi oczywistą ironię wobec niemożliwości pełnienia tego urzędu przez kobietę. Jedynym sposobem na rozsądzanie miejscowych sporów jest dla niej rozdawanie swych cennych rad. Nie stoi za nią żaden autorytet władzy.
Praca zarobkowa, aczkolwiek zdominowana przez mężczyzn, nie była dla kobiet całkowicie zamknięta. Istniało kilka profesji odpowiednich dla nich , choć żadna z nich nie zapewniała wysokiej pozycji w społeczeństwie. Zaliczyć tu wypada posadę guwernantki, która choć wymagała kwalifikacji nie cieszyła się szacunkiem, była słabo opłacana , a nauczycielki traktowano najczęściej na równi ze służbą. Wdzięczność wychowanków i pracodawców najlepiej opisała Charlotte Brontë w " Jane Eyre" : ich poświecenie i pracę przyjmowano z pogardą i drwiną.
Generalnie, dobrze urodzona dziewczyna mogła zdobyć pieniądze tylko poprzez małżeństwo lub dziedziczenie. To ostatnie rozwiązanie było zresztą bardzo niepewne jako ,że w większości przypadków majątek mógł przypaść jedynie męskim spadkobiercom. W rzeczywistości więc bardzo wąskie grono kobiet mogło pretendować do miana niezależnych finansowo. Jane Austen nie zaliczała się do nich . Jej pisarstwo przynosiło dochód nie przekraczający 100 funtów rocznie, co skazywało ją na opiekę rodziny.
Niezamężna kobieta nie mogła pozwolić sobie na mieszkanie w pojedynkę . Pozostawała pod opieką krewnych, lub w ich braku wyznaczonych opiekunów. Odstępstwa od tej reguły były rzadkie i dotyczyły pełnoletnich, osieroconych dziedziczek, które osiadały w swych majątkach jako ich niepodzielne panie . Ale nawet wtedy były zobowiązane do przyjęcia szanowanej, starszej kobiety zwanej też damą do towarzystwa.
Staropanieństwo uważano za najgorszy los dla kobiety : samotne panie ,jako zdane na łaskę rodziny lub obcych osób i wyalienowane towarzysko stanowiły łatwy cel dla szyderstw .
Nawet mało udane małżeństwo wydawało się lepsze niż podobne życie. Świetnie obrazuje to przykład Charlotty Lucas, panny w zaawansowanym wieku 27 lat, która ku zgrozie swej przyjaciółki przyjmuje pana Collinsa. Wedle ówczesnych zapatrywań "podstarzała", niespecjalnie piękna i z niewielkim posagiem z ulgą porzuca ciążący jej panieński stan dla śmiesznego i pozbawionego polotu duchownego.
Jeśli panna sama nie była na tyle rozsądna , o jej przyszły byt autorytatywnie dbali rodzice. Naciski rodziny , przedstawione w Dumie i uprzedzeniu za pośrednictwem komicznych gróźb pani Bennet, w rzeczywistości wcale śmieszne nie były. Ojciec miał nad dziećmi władzę monarchy absolutnego. Niepokornym pociechom groziło wydziedziczenie, ograniczenie wydatków, a w skrajnych wypadkach nawet uwięzienie.
W książkach Austen mądrość i dobroć zawsze zostają wynagrodzone prawdziwą miłością i weselnym dzwonem. Rzeczywistość dopisuje zazwyczaj mniej radosne zakończenia. Sztuka pozwala nam jednak śnić swe życie na własnych warunkach.
Czarna legenda Tudorów
12 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz